czwartek, 21 listopada 2013

changes or grow up?

czyżby to były zmiany czy dorastanie ?

dawno nie pisałam .. ale może znowu spróbuje .
W moim życiu w ciągu tego roku zmieniło się bardzo wiele , aż za wiele.
Od czasu ostatnie postu :
- miałam 2 chłopaków ( zresztą pierwszych w moim życiu ).
- Poznałam moją pierwszą miłość życia
- poznałam się na przyjaciołach z Polski.
- poznałam się na przyjaciołach tutaj.
- zraniłam swoje ciało.
- złamałam jedną ze swoich obietnic życiowych.
- zmieniałam swoje nastawienie do życia kilka razy.
- poznałam wiele nowych ludzi.
- wylałam oceany łez.
- zraniłam dużo osób miliony razy.
- podjęłam tysiące złych decyzji.
- popełniłam miliardy błędów.
- uśmiechałam się dużo.
- przeżyłam niesamowite chwile.
i wiele wiele innych rzeczy.
I jak widzicie sami.. nie są one tylko złe. Więc może jak na koniec tego roku który zbliża się bardzo szybko ponieważ zostało nam ... równe 39 dni 22 godziny 5 minut i 45 sekund
jak wspomnę sobie ten cały rok .. może nie będzie tak źle? Tak to prawda.
Pomimo tych wielu dobrych wspomnień .. było bardzo źle w tym roku . meeh w końcu 13...
Ale będę patrzeć pozytywnie ,ponieważ może to wszystko co teraz jest , ci wszyscy ludzie ..
może oni się NIE zmienili , ALE dorośli.
Wszystko co się działo miało nas nauczyć. Nauczyć życia.
Podobno nie zawsze jest pod górkę. Złe czasy przeminą a my będziemy pamiętać tą naukę by znowu ich nie popełniać. Uczmy się na błędach...

" Life is short , break the rules , forgive quickly , kiss slowly , love truly , laugh uncontollably ,and never regret anything that made you smile. "


"Stop worrying about what you have to lose and start focusing on what you have to gain."


awkward-N.

1 komentarz: